Nie chcę pokazywać mojej prywatności. Właśnie dlatego nie używam Snapchata

Autorka bloga Charlize Mystery nie zamierza sprzedawać swojej prywatności w internecie.  Z tego powodu nie przekonała się jeszcze do modnego wśród blogerek Snapchata. Na blogu lub Instagramie regularnie publikuje jedynie zdjęcia swojego psa. 

Karolina Gliniecka, autorka bloga Charlize Mystery, wciąż należy do grona najbardziej wpływowych blogerek modowych w Polsce. Sama przyznaje, że ma duży wpływ na kształtowanie gustów i preferencji zakupowych swoich czytelniczek. Twierdzi, że bardzo często po tym, jak pokaże kosmetyk lub stylizację na swoim blogu, szybko znikają one ze sklepów. Niedawno z tego typu odzewem spotkał się jej artykuł na temat kosmetycznych bestsellerów 2015 roku.

– Dostałam informację, że mojego ulubionego kosmetyku już nie ma w sklepach, więc jest to dowód, co bardzo mnie cieszy, że czytelnicy rzeczywiście korzystają z naszych rad i naszej pomocy na blogu – mówi Karolina Gliniecka agencji informacyjnej Newseria Lifestyle.

Karolina Gliniecka jest aktywna nie tylko na blogu, lecz także w mediach społecznościowych. Prowadzi fanpage Charlize Mystery na Facebooku, który śledzi blisko 40 tys. osób, ma też konto na Instagramie. Nie używa natomiast Snapchata, bardzo modnego ostatnio zwłaszcza wśród gwiazd i innych blogerek modowych.

– Obserwuję go wśród innych osób, ale sama ciągle nie mogę się przekonać, jest to mój cel na ten rok. Możliwe, że spróbuję, zobaczę, jak to działa – mówi Karolina Gliniecka.

Zdaniem blogerki Snapchat to zbyt duża ingerencja w prywatność, a tę Gliniecka stara się chronić. Wszystko, co blogerka robi poza działalnością związaną z blogowaniem i modą, należy do sfery prywatnej, której nie zamierza upubliczniać.

– Z moim narzeczonym pracujemy przy blogu razem, więc większość osób go i tak zna, ale na tym koniec. To, czego jest z mojej prywatności najwięcej na moim Instagramie i na blogu, to jest mój pies, który pojawia się regularnie – mówi Karolina Gliniecka. – Prywatność to moje życie, nie chciałabym go pokazywać i nie robię tego. Dlatego nie używam Snapchata, bo jednak on pokazuje dużą część prywatności.

Previous W dzieciństwie każdą wolną chwilę spędzałem na bieganiu za piłką
Next Komórki macierzyste z poroża jelenia przyspieszają gojenie ran, odmładzają skórę i leczą stany zapalne

Może to Ci się spodoba

Moda i Styl 0 Comments

Wydałam grube pieniądze na ramoneskę Saint Laurent. Zbierałam na nią kilka lat

Stylistka nie jest zwolenniczką wydawania dużych pieniędzy na ubrania. Nawet ulubioną torebkę Chanel kupiła z drugiej ręki. Zdarza się jej jednak zrobić wyjątek – jednym z nich był zakup wymarzonej ramoneski Saint Laurent.

Moda i Styl 0 Comments

Inspiracje latami 70., kreskówkowe printy i cukierkowe kolory w jesienno-zimowej kolekcji Bizuu

Jesienno zimowa kolekcja marki Bizuu to połączenie dziewczęcego wdzięku i kobiecej zmysłowości. Projektantki inspirowały się kultowym serialem animowanym „Atomówki” oraz stylistyką lat 70. W kolekcji dominują róż, pomarańcz i oberżyna. Zuzanna Wachowiak i Blanka

Moda i Styl 0 Comments

Biurka elektryczne z regulacją wysokości. Dla kogo i dlaczego warto?

Biurka elektryczne stały się popularnym wyborem wśród pracowników biurowych i freelancerów, ponieważ pozwalają na wygodną pracę oraz gwarantują zdrową postawę i zdrowie kręgosłupa nawet w pracy. Pozornie prosta konstrukcja na

0 Comments

Brak komentarzy!

You can be first to comment this post!

Zostaw odpowiedź