Nie ma żadnej sprzeczności w byciu chrześcijanką i nowoczesną kobietą
Tessa Capponi-Borawska została felietonistką nowego magazynu dla kobiet, którym bliskie są wartości chrześcijańskie. Publicystka uważa, że bycie nowoczesną, cieszącą się życiem i kochającą piękno kobietą nie kłóci się z zasadami chrześcijaństwa. Jej zdaniem należy pokazywać, że chrześcijaństwo nie jest posępną i restrykcyjną wiarą.
For Her to nowy lifestyle’owy magazyn dla kobiet czerpiący z wartości chrześcijańskich. Na jego czele stanęła Marzena Wilkanowicz-Devoud, a wśród autorów znaleźli się m.in. Szymon Majewski i Tessa Capponi-Borawska. Publicystka twierdzi, że przyjęła propozycję współpracy, ponieważ jej zdaniem ludziom bardzo potrzebne jest obecnie pozytywne nastawienie do świata. Taka postawa powinna wynikać m.in. ze świadectwa wiary, które daje każdy chrześcijanin.
– Jezus mówił o dobrej nowinie, ta dobra nowina może być przekazana w przeróżnych formach, też w życiu codziennym, przez naszą pracę, czy to jest praca w domu, czy praca zawodowa. A także przez podziwianie piękna i stworzenie piękna – mówi Tessa Capponi-Borawska agencji informacyjnej Newseria Lifestyle.
Magazyn For Her ma pokazać, że bycie nowoczesną kobietą i chrześcijanką nie musi się wykluczać. Także publicystka jest zdania, że wiara chrześcijańska nie kłóci się z zamiłowaniem do piękna i korzystaniem z uroków życia. Uważa, że kluczem jest w tym przypadku odczytanie prawdy głoszonej przez Chrystusa z nowoczesnego punktu widzenia.
– To są prawa niezmienne, ale może się zmienić sposób ich przekazywania. Dla mnie w byciu nowoczesną kobietą i chrześcijanką nie ma żadnej sprzeczności – mówi Tessa Capponi-Borawska.
Publicystka twierdzi, że wartości propagowane przez magazyn For Her są jej bliskie. Jej zdaniem bardzo ważne jest pokazywanie, że chrześcijaństwo nie jest posępną wiarą w coś nieobecnego i odległego, lecz że stanowi część codziennego życia i jest w nim dużo piękna. Od każdego człowieka zależy jednak to, czy odnajdzie to piękno w sobie i innych ludziach. Publicystka ma nadzieję, że taki sposób mówienia o wartościach chrześcijańskich przekona do religii także młodych ludzi.
– Dobrą nowinę można przekazać także przez pokazywanie piękna. Ważne, żeby zaciekawić różnymi tekstami, propozycjami, poradami. I myślę, że to oczywiście może nie będzie łatwe, ale jak najbardziej warto spróbować – mówi Tessa Capponi-Borawska.
Na łamach nowego magazynu publicystka pisać będzie o najbardziej znanych świętach europejskich oraz kulinariach. Nie będzie jednak podawać przepisów na konkretne dania, chce się bowiem skoncentrować na pochodzeniu przepisów i zwyczajów kulinariów. Zamierza także poruszać problem savoir-vivre’u, nie tylko kulinarnego.
– Myślę, że dobre wychowanie nie powinno być tylko masą nakazów, zakazów, które nie mają żadnego znaczenia, w tym powinno być to, co mój ojciec zawsze mówi, że dobre wychowanie jest przedpokojem do miłości bliźniego, myślę, że to też jest ważne – mówi Tessa Capponi-Borawska.
Oprócz felietonów pisanych dla magazynu For Her Tessa Capponi-Borawska ma w planach kolejne publikacje. Obecnie pracuje nad polskim wydaniem książki, którą określa mianem biblii włoskiej kuchni. Twierdzi też, że jest to pozycja wyjątkowo dla niej ważna.
– To jest książka napisana przez pana, który się nazywał Pellegrino Artusi i żył na przełomie XIX i XX wieku. Bardzo mi na tym wydaniu zależy, bo publikacja ta jest też portretem kulturowym kuchni włoskiej – mówi Tessa Capponi-Borawska.
Publicystka twierdzi, że książka ta powinna pokazać w nowym świetle fenomen włoskiej kuchni i znacznie wzbogacić wiedzę Polaków w tym zakresie.
Może to Ci się spodoba
Posiadanie psa jest jedną z największych życiowych przyjemności
Dziennikarz jest zachwycony swoim półrocznym psem. Twierdzi, że nawiązał z nim wyjątkową więź i poświęca mu bardzo dużo czasu. Uwielbia zwłaszcza wspólne spacery. Ibisz założył nawet swojemu pupilowi konto na Instagramie. Jego
Dwa najwspanialsze prezenty w moim życiu to pies i rower
Pies i rower – o tym marzył Piotr Zelt w dzieciństwie. Oba marzenia zostały spełnione, a aktor do dziś wspomina je jako najlepsze upominki w swoim życiu. Piotr Zelt doskonale pamięta, o czym marzył jako
Zawsze kochałem Wschód. Myślę, że po prostu jestem Chińczykiem
Wokalista czuje karmiczny związek z Chinami. Twierdzi, że od dziecka jest zafascynowany filozofiami i religiami Dalekiego Wschodu, które uważa za w większym stopniu wypełnione mądrością niż zachodnie systemy myślowe. Przejście na buddyzm było
0 Comments
Brak komentarzy!
You can be first to comment this post!