Pobyt w Grecji był dla mnie jak reset absolutny
Aktorka spędziła pięć styczniowych dni w Atenach. Twierdzi, że nie zwiedzała dużo, delektowała się natomiast grecką kuchnią i rozmowami z mieszkańcami miasta. Bywała także w teatrach. Jej zdaniem współczesny teatr grecki stawia na mocne, politycznie zaangażowane, a jednocześnie emocjonalne spektakle.
Życie zawodowe Anity Sokołowskiej od kilku lat koncentruje się wokół dwóch niezwykle popularnych seriali. W formacie „Na dobre i na złe” gwiazda wciela się w postać doktor Leny Starskiej, ordynatora szpitala w Leśnej Górze. Jej wątek był przez pewien czas ograniczany, obecnie jednak scenarzyści planują go rozbudować, aktorka będzie więc spędzać na planie serialu znacznie więcej czasu. Jednocześnie cały czas wciela się w postać Zuzy w formacie „Przyjaciółki” – obecnie telewizja Polsat kręci 9. sezon serialu.
– Zapowiada się dziesiąty, bo mamy stałych widzów, co jest dużym sukcesem w Polsce, żeby tego typu serial miał tyle sezonów. Mam spektakle w teatrze, więc na nowe rzeczy już nie mam czasu, bo przede wszystkim chcę być mamą i wychować syna – mówi Anita Sokołowska agencji informacyjnej Newseria Lifestyle.
Mimo licznych obowiązków zawodowych aktorka znalazła czas na krótkie wakacje. W styczniu spędziła z narzeczonym pięć dni w Atenach. Gwiazda twierdzi, że nie koncentrowała się na zwiedzeniu jak największej liczby miejsc, lecz na rozmowach z mieszkańcami greckiej stolicy i delektowaniem się wolnym czasem.
– Piliśmy greckie wino, jedliśmy greckie potrawy, właściwie tureckie, bo tam jest bardzo duża inspiracja kuchnią turecką. Miałam takie pięć dni resetu absolutnego – mówi Anita Sokołowska.
Aktorka czterokrotnie gościła także w ateńskich teatrach. Twierdzi, że obejrzała w nich mocne, wzruszające spektakle tworzone przez młodych, współczesnych reżyserów i dramaturgów. Wszystkie były bardzo zaangażowane politycznie.
– Co dziwne, tam jest tylko jeden teatr państwowy, jest za to bardzo dużo takich niezależnych grup, które tworzą w różnych miejscach – mówi Anita Sokołowska.
Gwiazda nie ukrywa, że w Atenach cieszyła się słońcem, którego brakuje jej w Polsce podczas zimowych miesięcy. Zapewnia, że gdyby mogła sobie pozwolić na dwa tygodnie urlopu, wybrałaby się do jednego z ciepłych krajów. Nie oznacza to jednak, że aktorka należy do osób, które zimę spędzają wyłącznie pod palmami, równie chętnie wybiera się w góry, by uprawiać sporty zimowe.
– Na nartach byłam oczywiście, byłam już na Hintertuxie, na lodowcu jeździłam kilka dni, więc narty mam już odhaczone w tym roku – mówi Anita Sokołowska.
Artykuł polecany przez portal regionalny http://www.GlosWroclawia.pl/
Może to Ci się spodoba
Nie mam potrzeby wywoływania skandali ani promowania się golizną
Wokalistka pracuje właśnie nad nową płytą. Twierdzi, że muzyka to dla niej jedyna dopuszczalna forma autopromocji. Nie zamierza więc pokazywać się na okładkach magazynów dla mężczyzn ani występować w telewizyjnych programach rozrywkowych. Z
Tęsknię za domem. W tym roku święta będą rodzinne i tradycyjne, o tym marzę
Aktorka z utęsknieniem czeka na święta wielkanocne. Twierdzi, że potrzebuje odpoczynku po miesiącach ciężkiej pracy i intensywnych treningów. W tym roku gwiazda zrezygnowała z zagranicznego wyjazdu i święta spędzi z mamą w domu. Joanna Jabłczyńska prowadzi
Krzysztof Drabik planuje wejść na wieżę Eiffla, żonglując butelkami
Jeden z najsłynniejszych barmanów w Polsce zamierza wejść na czternaście najwyższych budynków świata, nieprzerwanie żonglując. W tym roku w planach ma zdobycie paryskiej wieży Eiffla, w 2018 natomiast wybiera się natomiast do Malezji i Hongkongu.
0 Comments
Brak komentarzy!
You can be first to comment this post!