Nawet uchodźcy nie chcą do nas przyjechać. Z tym trzeba coś zrobić

Aktor uważa, że Polska powinna przyjąć uchodźców z Bliskiego Wschodu. Rozumie ich potrzebę ucieczki z kraju ogarniętego wojną, a także pragnienie życia na lepszym poziomie materialnym. Podkreśla, że Polacy również poszukiwali szczęścia i wolności poza granicami swojego kraju. Jego zdaniem politycy powinni opracować dobry plan pomocy, a nie zamykać kraj przed uchodźcami.

Z sondażu Instytutu Badań Rynkowych i Społecznych wynika, że przeciwko przyjęciu uchodźców opowiada się 46,7 proc. Polaków. Tylko nieco ponad 47 proc. jest odmiennego zdania. Zdaniem przeciwników relokacji uchodźców może to doprowadzić nie tylko do zwiększenia zagrożenia terrorystycznego, lecz także do odebrania Polakom miejsc pracy. Wśród fali uchodźców znajdują się bowiem zarówno osoby uciekające przed działaniami wojennymi, jak i imigranci ekonomiczni. Robert Kudelski nie rozumie takiego sposobu myślenia Polaków.

Na litość boską, przecież my też jesteśmy uchodźcami, Polacy są wszędzie. Jedni potrzebują pomocy, a inni jadą za kasą, taka jest prawda. Nas też dużo wyjechało za kasą, przecież nie pojechaliśmy do Wielkiej Brytanii i nie opanowaliśmy Londynu, bo chcieliśmy pomocy – mówi agencji informacyjnej Newseria Lifestyle Robert Kudelski.

Aktor podkreśla, że Polacy żyją w wolnym, nieogarniętym konfliktem zbrojnym kraju. Mimo to emigrują za granicę w poszukiwaniu lepszego życia. Robert Kudelski rozumie potrzebę podnoszenia statutu materialnego i nie odbiera tego prawa mieszkańcom Bliskiego Wschodu. Twierdzi jednak, że w przypadku niemożności pomocy imigrantom ekonomicznym priorytetem powinno być wsparcie dla ludzi uciekających z rejonów, w których toczą się działania wojenne.

Problem polega na tym, żeby mądre głowy, które biorą pieniądze, wymyśliły jakiś system pomocy, a nie najlepiej powiedzieć, że jesteśmy przeciwko np. ludziom, którzy potrzebują pomocy – mówi Robert Kudelski.

Aktor zwraca też uwagę na to, że dla większości uchodźców Polska nie stanowi celu samego w sobie, lecz jedynie przystanek na drodze do innych państw Unii Europejskiej. Chcą bowiem trafić do Niemiec, Wielkiej Brytanii i Szwecji, gdzie mają szansę na znacznie lepsze warunki bytowe niż w Polsce. Gwiazdor serialu „Na Wspólnej” nie dziwi się temu pragnieniu uchodźców.

– Wyobraża sobie Pani taką sytuację, że ludzie sprzedają cały swój majątek, zabierają swoją rodzinę, przepływają przez morze, ryzykując życie swoje i swoich najbliższych, i zamieszkują w Radomiu? Oni chcą mieszkać w Berlinie, w Monachium, też bym chciał – mówi Robert Kudelski.

Zgodnie z umowami międzynarodowymi do Polski ma trafić 5 tys. uchodźców z Bliskiego Wschodu. Jako pierwsi przyjadą chrześcijanie z Libanu.

Previous Ponad 1/3 Polaków spędzi Wielkanoc w podróży
Next Barbara Kurdej-Szatan została ambasadorką znanej marki obuwniczej

Może to Ci się spodoba

Gwiazdy 0 Comments

Jeśli minie moda na Chodakowską, to pojadę na Kretę. Będę grządki kopać, mąż będzie łowił ryby

Trenerka nie obawia się końca swojej popularności. Twierdzi, że gdy minie moda na treningi z Ewą Chodakowską, przeprowadzi się do Grecji, gdzie będzie wieść spokojne życie. Zapewnia, że ważniejsze od własnej sławy

Gwiazdy 0 Comments

Człowiek jest istotą duchową, a jeżeli tego nie doświadcza, to głęboko mu współczuję

Aktor stara się nie dzielić ludzi na wierzących i niewierzących. Głęboko współczuje jednak osobom, które rezygnują z życia duchowego. Ich egzystencja jest bowiem wypełniona pustką i samotnością. Zdaniem aktora człowiek ze swojej natury jest

Gwiazdy 0 Comments

Hejt mnie nie dotyka. To nie jest tak, że wracam do domu i płaczę w poduchy

Hejt pod moim adresem jest bardzo znikomy – mówi trenerka. Zapewnia, że negatywne komentarze internautów jej nie ruszają, przeważają bowiem wyrazy sympatii i poparcia. Chodakowska twierdzi też, że hejterskie teksty często wykorzystuje

0 Comments

Brak komentarzy!

You can be first to comment this post!

Zostaw odpowiedź