Moją córkę nazwę Róża. To piękne, dostojne imię o wspaniałym znaczeniu
Prezenterka pod koniec roku urodzi swoje pierwsze dziecko. Będzie to dziewczynka, która otrzyma imię Róża. Gwiazda Polsatu twierdzi, że podoba jej się brzmienie i znaczenie tego imienia. Zapewnia też, że w ciąży czuje się świetnie.
Paulina Sykut jest obecnie w 5. miesiącu ciąży – termin porodu wyznaczony został na grudzień. Prezenterka urodzi dziewczynkę, której da na imię Róża. Gdy w mediach pojawiła się informacja o ciąży prezenterki, internauci zaczęli spekulować co do imienia dziewczynki. Paulina Sykut twierdzi jednak, że imię dla córki wybrała już dawno.
– Róża jest bardzo pięknym, dostojnym imieniem o wspaniałym znaczeniu. I zresztą jest to imię, które już bardzo dawno temu sobie wymyśliłam. Syn miał się nazywać po moim tacie – Stanisław – mówi Paulina Sykut agencji informacyjnej Newseria Lifestyle.
Prezenterka dotąd niechętnie wypowiadała się o swoim prywatnym życiu. O ciąży także zamierzała poinformować w stosownym dla niej terminie i w odpowiedni sposób. Media dowiedziały się jednak wcześniej.
– Musiałam powiedzieć w pracy o tej sytuacji, więc te informacje zaczęły wyciekać i wszyscy nagle zaczęli o tym wiedzieć –mówi Paulina Sykut.
Prezenterka uznała, że nie będzie unikać tego tematu w rozmowie z dziennikarzami. Twierdzi, że ciąży, jako osoba publiczna i budząca zainteresowanie mediów, i tak nie zdołałaby ukryć. Ma nadzieję, że dzięki takiemu postępowaniu będzie miała kontrolę nad informacjami o jej ciąży pojawiającymi się w mediach.
– Nie ma co ukrywać, to są rzeczy zupełnie normalne, naturalne i myślę, że najważniejsze jest to, że jestem zdrowa, czuję się bardzo dobrze i w ogóle dziękuję wszystkim tym, którzy wysyłają mi dobrą energię – mówi Paulina Sykut.
Może to Ci się spodoba
Nie piję alkoholu, mimo to świetnie się bawię na imprezach
Aktorka potrafi się świetnie bawić bez alkoholu. Na imprezach nie pije drinków, na parkiecie spędza jednak całą noc. Twierdzi, że dzięki temu następnego dnia nie cierpi z powodu kaca i może się zajmować swoim
Celem mojego wyjazdu do Los Angeles była szkoła. Potem planowałam powrót do Polski
Aktorka nie planowała kariery w Los Angeles. Celem jej wyjazdu do Kalifornii było spełnienia marzeń o studiach aktorskich. Jest przekonana, że w dalszej karierze czekają ją zarówno wzloty, jak i upadki, towarzyszyć jej będzie także
Jako mała dziewczynka zawsze lałam wosk w Andrzejki
Aktorka interesuje się numerologią i wierzy w jej skuteczność. To pozostałość z dzieciństwa, gdy fascynowały ją magia i przepowiadanie przyszłości. Uwielbiała zwłaszcza andrzejkowe wróżby, m.in. lanie wosku przez klucz. Katarzyna Sowińska nie ma jeszcze planów na
0 Comments
Brak komentarzy!
You can be first to comment this post!