Nie rzucam aktorstwa, ale teraz skupiam się na muzyce

Gwiazda serialu „Blondynka” nie zamierza rezygnować z kariery aktorskiej. Obecnie najważniejsza jest jednak dla niej muzyka. Nagrała swoją debiutancką płytę i przygotowuje się do promujących ją koncertów. W trasę wyruszy najprawdopodobniej jesienią tego roku.

Julia Pietrucha zdobyła popularność dzięki tytułowej roli w serialu „Blondynka” emitowanym na antenie TVP1. W 2014 roku w roli Sylwii Kubus zastąpiła ją Joanna Moro, a Pietrucha zniknęła z małego ekranu. Przez pół roku podróżowała po Azji wraz z mężem Ianem Dowem, a przez kolejnych kilka miesięcy pracowała nad swoją debiutancką płytą. Wbrew doniesieniom medialnym nie zamierza jednak rezygnować z kariery aktorskiej.

Ja niczego nie rzucam, od niczego się nie odcinam, aktorstwo zawsze było dla mnie ważne i uprawiam je od wielu lat, ale teraz skupiam się na tym, co dla mnie najważniejsze, czyli na muzyce – mówi Julia Pietrucha agencji informacyjnej Newseria Lifestyle.

Debiutancki krążek aktorki zatytułowany „Parsley” zawiera piętnaście autorskich kompozycji – Julia Pietrucha jest autorką muzyki, tekstów i aranżacji, odpowiedzialna też była za produkcję albumu. Większość piosenek powstawała podczas podróży artystki i stanowi zapis ulotnych chwil z jej życia i wędrówek. Krążek spotkał się z bardzo przychylnym odbiorem zarówno ze strony krytyków muzycznych, jak i słuchaczy.

– Ludzie słuchają, dzielą się na Facebooku, na Instagramie, odkrywają tę muzykę na swój sposób. Piszą do mnie przepiękne e-maile i wiadomości, że ich wzrusza i nic więcej chyba nie potrzeba. Trzeba zacząć grać na żywo ten materiał – mówi Julia Pietrucha.

Debiutancki album aktorki nie ma jednolitego brzmienia słychać w nim inspiracje jazzem, muzyką lat 60., a nawet folkiem. Charakterystyczne dla utworów Pietruchy są dźwięki ukulele, na którym gra sama artystka i jej ojciec. Obecnie gwiazda przygotowuje się do trasy koncertowej promującej krążek.

– Dopiero co byłam na Hawajach, przez miesiąc odpoczywając po wielu miesiącach żmudnej pracy nad płytą, więc na razie jestem na miejscu i chcę przygotować się do koncertów mówi Julia Pietrucha.

Aktorka wydała swoją debiutancką płytę bez wsparcia wytwórni, sama również pracuje nad trasą koncertową. Z tego powodu nie jest w stanie określić, kiedy odbędą się pierwsze koncerty.

– Jeśli się uda, to trasa koncertowa będzie w wakacje, a jak nie, to na jesień. A że sama na razie jestem za wszystko odpowiedzialna, to może mi to chwilę zająć – przyznaje Julia Pietrucha.

Płytę artystki można kupić m.in. za pośrednictwem jej oficjalnej strony internetowej.

Previous Kolekcja Edyty Górniak to ciekawy sposób na wyrażenie siebie w innej branży niż muzyka
Next Nie jestem typową kobietą, która rano nie ma co założyć

Może to Ci się spodoba

Książka i Film 0 Comments

Grzegorz Kalinowski pracuje nad kolejną książką

Choć na rynku wydawniczym Grzegorz Kalinowski zadebiutował zaledwie rok temu, to już zyskał spore grono stałych czytelników. Kolejne części cyklu „Śmierć frajerom” trafiają do czołówek list sprzedaży, a miłośnicy książek

Książka i Film 0 Comments

Chciałabym kiedyś zagrać u Woody’ego Allena i Quentina Tarantino

Dobra zawodowa passa Joanny Kulig trwa od wielu sezonów. Dostaje role, o jakich jej koleżanki po fachu mogą tylko pomarzyć. Właśnie rozpoczyna zdjęcia do nowego filmu i przyznaje, że choć niełatwo jest

Książka i Film 0 Comments

Weronika Rosati po raz pierwszy zagra w polskiej komedii romantycznej

Letnie miesiące Weronika Rosati spędza na planie nowego filmu Ryszarda Zatorskiego. Jest to pierwsza w jej dotychczasowej karierze aktorskiej polska komedia romantyczna. Gwiazda twierdzi, że doskonale się bawi, głównie dzięki fantastycznym

0 Comments

Brak komentarzy!

You can be first to comment this post!

Zostaw odpowiedź