Narodziny syna wzmocniły hiszpańską część mojej osobowości
Prezenter chce, by jego syn znał hiszpańską kulturę i język. Twierdzi, że narodziny potomka wzmocniły hiszpańską część jego natury. Ubolewa też nad tym, że jego rodzina jest podzielona między dwa kraje, więzi rodzinne są dla niego życiowym fundamentem.
Conrado Moreno ma mieszane pochodzenie – jego matką jest Polka, a ojcem Hiszpan. Prezenter urodził się w Madrycie, tam też spędził dzieciństwo. Dopiero jako dwunastolatek przeniósł się z rodziną do Polski, gdzie skończył szkołę średnią i studia. Obecnie tylko on z czteroosobowej rodziny mieszka w ojczyźnie swojej matki.
– Rodzice mieszkają w Hiszpanii, moja siostra także mieszka w Hiszpanii. Dziadków już nie mam, nad czym bardzo ubolewam, bo byłem z nimi bardzo związany – mówi Conrado Moreno agencji informacyjnej Newseria Lifestyle.
Prezenter żałuje, że jego rodzina jest podzielona pomiędzy dwa kraje. Uważa się bowiem za bardzo rodzinną osobę i ceni relacje z najbliższymi mu ludźmi.
– Zawsze byłem i jestem rodzinną osobą. Uważam, że rodzina po prostu jest fundamentem, jest pewną ostoją – mówi Conrado Moreno.
Prezenter bywał nazywany przez media najbardziej polskim Hiszpanem na świecie. On sam twierdzi, że przez całe życie godził w sobie dwie, zupełnie odmienne natury: polską – romantyczną i melancholijną oraz hiszpańską – beztroską i nastawioną na przeżywanie chwili.
– Mam mieszane pochodzenie. Gdy urodził się mój syn jeszcze bardziej wzmocniła się we mnie ta hiszpańska natura – mówi Conrado Moreno.
Gwiazdor programu „Europa da się lubić” ożenił się z Polką – jego żona, Katarzyna, jest lekarzem stomatologiem i pochodzi z Konina. Para ma syna Gabriela, który przyszedł na świat w październiku 2011 roku.
– Mówię do niego po hiszpańsku, chcę, żeby był dwujęzyczny. Jestem takim pomostem między kulturą hiszpańską a językiem hiszpańskim, więc to jest dla mnie niezwykle istotne i ważne – mówi Conrado Moreno.
Prezenter twierdzi, że cały czas zachowuje związki z ojczyzną swego ojca. Do Hiszpanii jeździ 2–4 razy w roku.
Może to Ci się spodoba
Mój pierwszy pocałunek był jak scena z filmu
Aktorka twierdzi, że jej pierwszy pocałunek był spontaniczny i romantyczny. Ze względu na okoliczności przypominał jej nawet scenę z filmu. Całowała się po raz pierwszy z kolegą, z którym wówczas flirtowała. 18-letnia Julia Wróblewska
Przeczytanie nawet 2–3 stron książki odciąża głowę od codziennych problemów
Aktorka podkreśla, że słowo pisane ma dla niej ogromną wartość, dlatego w wolnej chwil zawsze sięga po książkę. Czas przeznaczony na czytanie nigdy nie jest stracony. W domowej biblioteczce Anny Cieślak jest miejsce
Mój stosunek do Polski jest jak związek z trudną kobietą
Wokalista nie interesuje się polityką, chętnie komentuje jednak nastroje panujące w polskim społeczeństwie. Twierdzi, że jego krytyczny stosunek do Polski wynika z troski o przyszłość tego kraju. Uważa też, że artyści powinni zabierać głos
0 Comments
Brak komentarzy!
You can be first to comment this post!