W najbliższy piątek premiera filmu „W spirali”. W rolach głównych Piotr Stramowski i Katarzyna Warnke

17 czerwca na ekrany kin wchodzi film „W spirali” w reżyserii Konrada Aksinowicza. W rolach głównych widzowie zobaczą Katarzynę Warnke i Piotra Stramowskiego. Zdaniem partnerującego im Antoniego Królikowskiego, obraz Aksinowicza opowiada niezwykłą, metafizyczną historią, a jego ogromną zaletą jest prawdziwość. Aktor jest zaskoczony, że film ten tak bardzo go poruszył.

„W spirali” to historia małżeństwa przechodzącego poważny kryzys. By uciec od codziennych problemów Agnes i Krzysztof postanawiają wybrać się na wycieczkę za miasto. Po drodze zabierają autostopowicza Tamira, który proponuje im niecodzienne lekarstwo, mające pomóc naprawić ich związek. W roli skłóconej pary widzowie zobaczą Katarzynę Warnke i Piotra Stramowskiego, jako Tamir wystąpił natomiast Tamir Haleprin. Antoni Królikowski kreuje epizodyczną postać Klimka, kolegi Krzysztofa.

– To jest w zasadzie taka sekwencja kilku scen z imprezy miejskiej, takiego towarzystwa z branży filmowej, aktorskiej. Uważam, że bardzo zgrabnie to wyszło, aczkolwiek nie jest to istotą tego wspaniałego i bardzo ciekawego filmu mówi Antoni Królikowski agencji informacyjnej Newseria Lifestyle.

Zdaniem gwiazdy serialu „Bodo” w filmie Aksinowicza zachwyca przede wszystkim niezwykła, metafizyczna wręcz historia pary głównych bohaterów. Na jakość obrazu ogromny wpływ ma także fantastyczne trio aktorów kreujących role Krzysztofa, Agnes i Tamira. Królikowski nie ukrywa, że jest zadowolony, że mógł wystąpić w filmie „W spirali”, choć w pierwszej chwili nie był przekonany do scenariusza.

– Nie spodziewałem się, że film będzie tak mocny i tak mnie poruszy. Bo czytałem scenariusz, nie do końca rozumiałem, o co chodzi w tym filmie, ale mówiłem: dobra, scena imprezy, przyjedź do Poznania, mówię: okej mówi Antoni Królikowski.

Zdaniem aktora ogromną zaletą filmu Aksinowicza jest jego prawdziwość. „W spirali” to nie tylko wiwisekcja toksycznej relacji miłosnej w filmie znajduje się wiele odniesień do polskiej branży filmowej.

– Tutaj się zanurzamy w ogóle w góry, mamy piękną polską jesień w tym filmie, mamy środowisko takie artystyczne. Jest sporo prawdziwych elementów – mówi Antoni Królikowski.

„W spirali” będzie można oglądać na ekranach kin od najbliższego piątku.

Previous W samotności bardzo łatwo poddać się niepokojom. Potrzebne jest wsparcie bliskich
Next Pranie jest już możliwe nawet w zimnej wodzie

Może to Ci się spodoba

Książka i Film 0 Comments

Języki skandynawskie – trudne, ale opłacalne

Językami przyszłości stają się coraz bardziej popularne języki skandynawskie. Pozwalają one zrozumieć kulturę i tradycje najszczęśliwszych ludzi na świecie. Mogą też pomóc w budowaniu CV i ułatwić wylądowanie w firmie,

Książka i Film 0 Comments

W drugim sezonie „Strażaków” sen z powiek spędzała mi nauka strażackich komend

Serial „Strażacy” wraca na antenę TVP1. Maciej Zakościelny ponownie wcieli się w postać Adama Wojnara, który awansuje na dowódcę zmiany. Aktor twierdzi, że podczas pracy na planie najtrudniejsze było dla niego opanowanie

Książka i Film 0 Comments

W Polsce jest ogromne zapotrzebowanie na dobre kino historyczne. Wciąż wiele wydarzeń i postaci czeka na ekranizację

Kino historyczne jest w Polsce niezwykle popularne i chętnie oglądane, bo przybliża rozmaite wydarzenia z historii, które w większości znamy jedynie z podręczników. Takie produkcje cieszą się ogromną popularnością także wśród filmowców. Ostatnie 17 lat,

0 Comments

Brak komentarzy!

You can be first to comment this post!

Zostaw odpowiedź