Elżbieta Dzikowska zachęca do podróży po Polsce i odkrywania nieznanych dotąd zakątków

Zgodnie z powiedzeniem „cudze chwalicie, swego nie znacie” Elżbieta Dzikowska, która ma na swoim koncie wiele zagranicznych wojaży, teraz zachęca do odkrywania fascynujących, choć może trochę zapomnianych, urokliwych zakątków Polski. Do druku właśnie trafił drugi tom przewodnika „Polska znana i mniej znana”. Tym razem autorka będzie promować województwo zachodniopomorskie.

„Polska znana i mniej znana” to nietypowy przewodnik po Polsce. Są w nim przedstawiane miejsca fascynujące i niepowtarzalne, ale często znane tylko tym, którzy akurat mieszkają w pobliżu.

Teraz dla mnie najważniejsze jest promowanie Polski. Odkrywam różne miejsca w Polsce, bo to naprawdę ciekawy i piękny kraj. I namawiam rodaków, żeby jeździli moim tropem, byle tylko było zdrowie, czas i pieniądze, to można jechać, gdzie się chce. Namawiam, odkrywajmy Polskę razem – mówi agencji informacyjnej Newseria Lifestyle Elżbieta Dzikowska, podróżniczka, pisarka.

Dzikowska właśnie oddała do druku drugi tom książki „Polska znana i mniej znana”. Tym razem podróżniczka odkrywa zabytki południowej części województwa zachodniopomorskiego.

Zwiedziłam tam ponad 30 cudownych kościołów romańsko-gotyckich, piękne polichromie, wspaniałe ołtarze, a do tego dwa miasta tak jak Carcassonne – Trzcińsko-Zdrój i Moryń – też przepięknie otoczone murami ze starymi zabytkowymi kościołami. I ja właśnie zrobiłam takie części: tropem templariuszy, joannitów, cystersów, tropem ambon, ołtarzy i polichromii, tropem cegły i kamienia. Naprawdę warto tam pojechać – zachęca Elżbieta Dzikowska.

W książce historia przeplata się z fachowymi opisami architektury i malarstwa, z ciekawymi opowieściami, legendami, anegdotami i rozmowami z mieszkańcami. Jest też dużo niepowtarzalnych zdjęć. Podróżniczka podkreśla, że nie powiedziała też ostatniego słowa, jeśli chodzi o zagraniczne wyjazdy.

– Nie liczę krajów, w których byłam, i kilometrów, które pokonałam, ale na szczęście są jeszcze takie miejsca, do których mam nadzieję dotrzeć, bo uważam, że wszystko, co najciekawsze, to jeszcze przede mną. We wrześniu wybieram się do Papui-Nowej Gwinei. W tym czasie organizowany jest tam festiwal zwany Sing-Sing, na którym zbiera się ponad 100 plemion w swoich tradycyjnych strojach, malunkach, z tradycyjnymi ozdobami. Tańczą, śpiewają i mam nadzieję, że zrobię tam wspaniałe zdjęcia, które przydadzą się do moich przyszłych albumów – podkreśla Elżbieta Dzikowska.

Previous Mam mało czasu na zakupy. Jak już się na nie wybiorę, to dostaję oczopląsu
Next Żyrardów przyciąga miłośników zabytków i naturalnych tekstyliów z całego świata

Może to Ci się spodoba

Podróże 0 Comments

Przybywa klientów powietrznych taksówek. Nie są to tylko loty biznesowe

Klientami powietrznych taksówek w dużej mierze są ludzie związani z biznesem, dla których czas to pieniądz. Są oni więc gotowi zapłacić za podróż więcej, byleby nie spędzać wielu godzin w samochodzie i nie być uzależnionym od

Podróże 0 Comments

15 lat temu w Maroku jako blondynka nie mogłam wyjść poza hotel

Aktorka jest zachwycona Marokiem. Jej zdaniem to idealne miejsce na spędzenie wakacji. Aktorka odwiedziła Maroko dwukrotnie, kilkanaście lat temu nie mogła jednak opuścić swobodnie poruszać się po ulicach. Dzięki swym blond

Podróże 0 Comments

Branża turystyczna pozostaje w tyle w procesie cyfryzacji. Sztuczna inteligencja mogłaby znacznie ułatwić planowanie podróży

Turystyka wciąż jest branżą o niskim poziomie cyfryzacji w porównaniu z innymi sektorami takimi jak telekomunikacja, finanse, bankowość czy e-commerce. Przyczyną takiego stanu rzeczy w dużej mierze może być długotrwałe zamrożenie usług w tym sektorze

0 Comments

Brak komentarzy!

You can be first to comment this post!

Zostaw odpowiedź