Sprawa spotów z Maciejem Nowakiem rozśmieszyła mnie i wkurzyła
Zdaniem Jacka Poniedziałka decyzja o wycofaniu spotów z Maciejem Nowakiem jest bzdurna i śmieszna. Aktor twierdzi, że jest to kolejny przykład oszołomstwa, które panuje obecnie w Polsce. Uważa też, że najlepszą obroną jest w tej sytuacji dowcip i ironia, jakie reprezentują internauci.
Ministerstwo Środowiska wycofało w styczniu z emisji spoty zachęcające do segregowania śmieci. Resort tłumaczy się względami ekonomicznymi i ideologicznymi. Jednym z bohaterów 30-sekundowych filmów był bowiem Maciej Nowak, znany krytyk kulinarny i teatralny, nieukrywający swojego homoseksualizmu. Ministerstwo Środowiska uznało, że spoty przyczyniają się do „miękkiego lokowania ideologii gender”. Jacek Poniedziałek decyzję o wycofaniu spotów uważa za śmieszną i irytującą.
– Nie zabolała mnie to, tylko rozśmieszyło, zirytowało i rozwścieczyło czy wkurzyło – mówi Jacek Poniedziałek agencji informacyjnej Newseria Lifestyle.
Zdaniem Jacka Poniedziałka na bzdurne decyzje polskich polityków najlepiej reagują internauci. W sieci błyskawicznie pojawiły się bowiem memy wyśmiewające sprawę spotów.
– Choćby ten rysunek, gdzie jakiś małomiasteczkowy Polak w walonkach i w kufajce z wąsem idzie do śmietnika czy ze śmietnika z wiadrem i mówi: „Nie będę segregował śmieci, jak jakiś pedał” – mówi Jacek Poniedziałek.
Aktor chętnie komentuje bieżące wydarzenia społeczne i polityczne, zwłaszcza te, które szczególnie mocno go poruszają. Wspomniany mem zamieścił więc na swoim profilu na Facebooku.
– Ostrze ironii to chyba najlepszy sposób walki z tym oszołomstwem, w którym w tej chwili się wszyscy znaleźliśmy – mówi Jacek Poniedziałek.
Filmy z udziałem Macieja Nowaka były częścią prowadzonej przez Ministerstwo Środowiska od 2014 roku kampanii „Segregujesz…i śmiecisz mniej”.
Może to Ci się spodoba
Szarganie dobrego imienia Lecha Wałęsy jest niesmaczne i robi złą reklamę Polsce
Lech Wałęsa jest symbolem, który należy szanować – twierdzi Robert Biedroń. Jego zdaniem dążenie obecnych władz do zdyskredytowania byłego prezydenta jest niesmaczne i negatywnie wpływa na postrzeganie Polski za granicą. Prezydent
Szanuję moją pracę. Rzadko kiedy w mediach możemy mieć etat
Gwiazda TVN jest zadowolona z kierunku, w jaki potoczyła się jej kariera zawodowa. Docenia bezpieczeństwo zapewniane przez pracę na etacie oraz możliwości samorozwoju. Już jako prezenterka pogody skończyła studia z zakresu zdrowego stylu życia, dzięki
Oscar to już jest o co powalczyć. Ale Telekamera?
Aktor twierdzi, że nie pracuje po to, by zdobywać nagrody. Docenia nominację do Telekamery, nie przywiązuje jednak wagi do wyniku plebiscytu. Zdaniem Pazury nagroda „Tele Tygodnia” jest fajna, ale nie ma wagi Oscara.
0 Comments
Brak komentarzy!
You can be first to comment this post!