Jest duże zapotrzebowanie na szkolenia z etykiety w biznesie
Dziennikarka podkreśla, że z dużą przyjemnością wróciła do prowadzenia szkoleń z zakresu etykiety biznesowej i dyplomatycznej. Katarzyna Krupa od czasów studiów interesuje się tą tematyką i wciąż chętnie poszerza swoją wiedzę. Z jej usług najczęściej korzystają duże firmy, którym zależy na tym, by wpoić swoim pracownikom zasady savoir-vivre, nauczyć ich dobrych manier i pokazać zasady budowania wizerunku biznesowego.
– Postanowiłam wrócić do szkoleń, które prowadziłam kilka lat temu – z etykiety w biznesie, z savoir-vivre, dobrych manier. Na kilka lat od nich odeszłam, a teraz odkryłam, że dobrze byłoby do tego wrócić, bo widzę na to duże zapotrzebowanie. Firmy zaczęły się do mnie odzywać, abym na nowo zaczęła prowadzić te szkolenia, więc zaczęłam – mówi agencji Newseria Katarzyna Krupa, dziennikarka, ekspert ds. etykiety i protokołu dyplomatycznego.
Krupa podkreśla, że ukończyła Collegium Civitas na kierunku dyplomacja, zdawała egzaminy z protokołu dyplomatycznego, z etykiety w biznesie, dlatego też nie jest to dla niej obca tematyka.
– Oczywiście stale pogłębiałam tę wiedzę. Tematyką tą zainteresowała się na studiach i odkryłam, że jest to wiedza, która niezwykle przydaje się w życiu. Postanowiłam więc ją więc pogłębiać, a teraz także się nią dzielić – mówi Katarzyna Krupa.
Dziennikarka szkoli przede wszystkim pracowników dużych firm. Coraz więcej szefów zaczyna bowiem rozumieć zasadę „najpierw sprzedajemy siebie, a potem myśl, produkt czy usługę”. Dlatego też spory nacisk kładzie się teraz na znajomość nienagannych manier i profesjonalny wygląd pracowników tak, by godnie reprezentowali swoją firmę.
– Korporacje chcą inwestować w dobre maniery swoich pracowników. Firmy zaczęły rozumieć, że nie tylko uczenie swoich sprzedawców technik sprzedaży jest efektywne, lecz także nauczenie ich prawidłowego zachowania, dobrych manier, precedencji, tego, jak zachowywać się i jeść na spotkaniach. Okazuje się, że na tym polu mamy bardzo dużo wpadek i niedociągnięć – dodaje Katarzyna Krupa.
Może to Ci się spodoba
Byłam wdzięczna Beacie Tyszkiewicz za nadanie mi pseudonimu „Czarna Mamba”
Jurorka „Tańca z gwiazdami” lubi swój pseudonim „Czarna Mamba”. Uważa, że dobrze do niej pasuje, choć jest osobą sympatyczną i normalną. Gwiazda twierdzi też, że może go nadal używać, mimo że zmieniła
Wierzę, że wychowam nowe pokolenie tancerzy
Gwiazda założyła własną szkołę tańca. Od jesieni będzie uczyć dzieci według autorskiej, niespotykanej dotąd metody. Zamierza przekazywać młodym podopiecznym nie tylko wiedzę z zakresu technik tanecznych, lecz także wyposażyć je w takie cechy
Cateringi dietetyczne uratowały mi życie
Intensywny tryb życia nie jest dla aktorki przeszkodą w zdrowym odżywianiu. Gwiazda nie ma czasu na samodzielne przygotowywanie posiłków, korzysta jednak z cateringu dietetycznego. Twierdzi, że dzięki temu wyrobiła w sobie nawyk regularnego jedzenia pięciu posiłków

0 Comments
Brak komentarzy!
You can be first to comment this post!