Gdy stosowałam diety, ciągle wydawało mi się, że coś jest nie tak
Nie odmawiam sobie słodyczy, bo są niezbędne i cudowne – podkreśla Omenaa Mensah. Prezenterka tłumaczy, że nie stosuje żadnych diet, a w jej menu znajduje się to, na co aktualnie ma ochotę. Jej zdaniem, najlepszą receptą na atrakcyjny wygląd i dobre samopoczucie jest słuchanie własnego organizmu i dostosowywanie się do jego potrzeb.
– Nie dbam jakoś specjalnie o figurę. Kiedyś, gdy bardziej trzymałam dietę, wiecznie wydawało mi się, że coś jest nie tak. Gdy przestałam o tym myśleć, zaczęłam żyć, pracować i zajmować się wszystkimi ważnymi rzeczami, nagle ta figura dostosowała się do mnie, a nie w drugą stronę – mówi agencji Newseria Omenaa Mensah, dziennikarka.
Mensah podkreśla, że nie ma jednej uniwersalnej diety, która byłaby dobra dla wszystkich. Każdy organizm ma inne uwarunkowania genetyczne i różne potrzeby. I tym właśnie trzeba się kierować przy układaniu swojego prywatnego jadłospisu. Ograniczanie się do konkretnych produktów i eliminowanie innych na siłę może przynieść więcej strat niż korzyści.
– Oczywiście staram się jeść zdrowo, staram się jeść dużo owoców morza i ryb, bo lubię. Jem trochę słodyczy, one są niezbędne i cudownie, gdy po takim konkretnym posiłku mogą się pojawić, ale to nie jest tak, że są to tylko słodycze – przyznała Omenaa Mensah podczas inauguracji Lata 2017 z Rafaello.
Może to Ci się spodoba
Kiedy pojawia się dziecko, nagle każda z nas jest prawie że Napoleonem
W nowych odcinkach „Drugiej szansy” bohaterka grana przez Małgorzatę Kożuchowską będzie próbowała łączyć macierzyństwo z karierą zawodową. Zdaniem aktorki jest to trudny moment w życiu każdej kobiety, daje jednak ogromną radość i satysfakcję. Gwiazda
Zagrożenie życia powoduje, że człowiek przewartościowuje sobie wiele rzeczy
Wypadek samochodowy skłonił wokalistkę do refleksji na jej życiem. Zdaniem gwiazdy takie sytuacje sprawiają, że ludzie przewartościowują dotychczasowe cele i priorytety. Anna Rusowicz uległa wypadkowi samochodowemu w listopadzie ubiegłego roku. Wracała do
Jak chodziłam do szkoły, to uczniowie czuli przed nauczycielami respekt
Za moich czasów uczniowie byli bardziej zdyscyplinowani, szanowali nauczycieli i mieli większy pęd do wiedzy. Były też wymagania dotyczące stroju, a w podstawówce żadna z dziewczynek nie śmiała się malować – wspomina Aleksandra Woźniak.
0 Comments
Brak komentarzy!
You can be first to comment this post!