Udział w show „Azja Express” bardzo nas z Radkiem zbliżył
Prezenterka jest zachwycona pobytem w Azji, gdzie pracowała na planie nowego programu TVN „Azja Express”. Twierdzi, że nawiązała kilka nowych, głębokich przyjaźni z innymi uczestnikami show. Wyjazd ten pogłębił także bliskość między nią a jej partnerem, Radosławem Majdanem.
„Azja Express” to nowy przygodowy program stacji TVN. Jego uczestnicy wyruszą w podróż po Azji, gdzie będą musieli pokonać wyznaczone trasy w jak najkrótszym czasie. Wszystko będą organizować samodzielnie: od transportu, po wyżywienie, przy czym dziennie będą mogli wydać zaledwie jednego dolara. W programie wezmą udział m.in. Małgorzata Rozenek, Radosław Majdan, Hanna Lis, Łukasz Jemioł, Agnieszka Włodarczyk, Pascal Brodnicki i Przemysław Saleta. Gwiazda „Perfekcyjnej pani domu” jest zachwycona wyjazdem.
– To był program, który pokazuje, kim, kto jest naprawdę. My się bardzo zaprzyjaźniliśmy z niektórymi, z niektórymi mniej – mówi Małgorzata Rozenek agencji informacyjnej Newseria Lifestyle.
Prezenterka twierdzi, że oboje z narzeczonym spędzili w Azji wspaniały czas. Oprócz nowych przyjaźni, które tam zawarli, pogłębili także więź między sobą. Małgorzata Rozenek żartuje, że Radosław Majdan tak dobrze sprawdził się jako towarzysz podróży, że postanowili przyspieszyć ślub.
– Żartuję, ślub był ustalony od roku na te samą datę, ale to był wyjazd, który nas zbliżył – mówi Małgorzata Rozenek.
Program „Azja Express” to polska wersja holenderskiego formatu „Peking Express”. Jego gospodynią będzie Agnieszka Szulim. Program zadebiutuje na antenie stacji TVN jesienią tego roku.
Może to Ci się spodoba
W mojej książce krwi będzie mało. To pozycja dla inteligentnych ludzi
W październiku premiera książki DJ Adamusa. Będzie to historia życia i kariery artysty, a także opowieść o polskim show-biznesie. DJ pokaże jego ciemne strony, zapewnia jednak, że nie będzie nikogo krytykował. Twierdzi, że
Jeszcze mnie nikt nie wykasował z Facebooka, więc chyba sodówka mi nie odwaliła
Aktor nie czuje się gwiazdą, nie uważa też, że popularność uderzyła mu do głowy. Twierdzi, że jest osobą skromną i wycofaną, dlatego blask fleszy na początku kariery bardzo go onieśmielał. Podkreśla też, że
Gdy kupuję prezenty chłopcom, to myślę o tym, czego sam w dzieciństwie nie miałem
Dziennikarz uważa, że aby prezent świąteczny był trafiony, trzeba dobrze poznać potrzeby swoich dzieci. Jego zdaniem kobiety radzą sobie z tym znacznie lepiej od mężczyzn, dlatego w jego rodzinie kupowaniem upominków zajmuje
0 Comments
Brak komentarzy!
You can be first to comment this post!